Forum Newport RI 2007 Strona Główna Newport RI 2007
Wszystko i nic o Newport RI
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Troche o stanowiskach pracy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Newport RI 2007 Strona Główna -> Beach Club
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ostryus
Administrator



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:53, 04 Kwi 2007    Temat postu: Troche o stanowiskach pracy

Rok temu pracowałem jako beach attendant - czyli potocznie cabana boy

Jak wygładał dzień pracy?
9-11 Otwieranie , przygotowywanie i sprzatanie Caban Wink (Czyli pomieszczeń z leżakami i prysznicem) oraz tarasu przed nimi
11-11:30 lunch time Laughing czyli jedzonko moze nieza super (cola po paru dniach bokiem wyłazi, i nieprzepadam za ich owocami morza Twisted Evil ) ale jakoś sie niebyło głodnym do końca pracy w wiekszości przypadków .
11:30-17 W zalezności od pogody i ilości przebywających membersów w osrodku. obowiązki : Podawanie ręczników, zabieraie tac po jedzeniu , mycie Caban, Zamykanie swojej sekcji.
Jeden do dwóch razy w tygodniu przychodze o godzine wcześniej i musze wszytko otworzyć . I odwrotnie , praca o godzine dłużej ,czyli zamykanie wszystkiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ostryus
Administrator



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:01, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Kuchnia - rózne funkcje , od stania przy grilu i smażenia hamburgerów, do robienia kanapek, pomagania szefom kuchni , krojeniu sałatek , po zmywanie naczyń.

Bar sałatkowy - robienie sałatek Wink , napoje

Hostesy/Busserki - Obsługa przy stolikach na tarasie membersow, zabieranie pustych tac po lunchu. Przygotowywanie stołow ,sprzątanie , dekorowanie stołów.

Są jeszcze funkcja Kasjera (niema gotowki wszystko podawane jest na rachunek dlatego też niema NAPIWKÓW Evil or Very Mad) . Barmana . Desk help . Ogrodnika . Ochroniaża . Ale te fukcje głownie zajmója amerykanie i Irlandczycy(bardzo dziewny akcent jak dla mnie Laughing ) .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aniolek150




Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 10:50, 04 Kwi 2007    Temat postu: praca

a cabana są tylko boys, czy też zdarza się, żeby pracowały tam dziewczyny? i tak w ogóle na podstawie jakiego kryterium pracodawca przydziela poszczególne stanowiska pracy?
pozdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
meditop22




Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:23, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Cabana boyami, byli w zasadzie tylko chłopacy. Ja pracowalem w kuchni na zmywaku, czasem cos obieralem lub kroilem. Jesli chodzi o zmywanie to odradzam kazdemu tą prace, co prawda nie mamy wplywu na to co bedziemy robic, ale nie zycze nikomu aby stal na zmywaniu po 7 godzin na dzien, ale niestety oprocz dwoch czy trzech amerykanskich chlopakow, ktorzy maja po 15 lat i zmywają w weekendy to w zasadzie ta praca jest przeznaczona tylko dla Polakow ;( Praca beznadziejna, nudna, monotonna. Szef kuchni to debil, ktory z poczatku jest bardzo mily i sympatyczny, po czasie zaczyna mu odbijac, przyczepiac sie za nic (cos jak ten z hell's kitchen) Wink no, moze troche przesadzilem, ale na dluzsza mete praca w jego otoczeniu nie nalezy do przyjemnych - przekonacie sie sami. Ogolnie u niego nie ma obijania, odchodzenia ze swojeo miejsca pracy, podjadania, czy sciemniania, ciagle musisz cos robic, moze to i prawidlowo co nie zmienia faktu ze jest kretynem, a gdy sezon sie rozkreca to jednego dnia przewija se po kikaset osob, wiec mozecie sobie wyobrazic ile trzeba zmyc kompletow talerzy, sztućców, szklanek, a do tego wciaz dochodza naczynia z kuchni, w ktorych sa przygotowywane potrawy. Gdy nie ma ludzi tez nie jest lepiej gdyz trzeba szorowac brudne podlogi, obierac przez kilka godzin cebule, lub przygotowywac te niezbyt zmaczne owoce morza. Ogolnie praca w kuchni moze byc przyjemniejsza, ale wedy gdy nie dosaniecie pracy na zmywaniu, z doswiadczenia wiem, ze okolo pieciu Polakow dostanie tą funkcje. Wlasciwie to nie wiem czym glowny szef kieruje sie przy obsadzaniu miejsc, trzeba jasno powiedzieć, ze te najlepsze funkcje jak parkowanie aut, barman czy ratownicy, (ktorzy juz kompletnie nic nie robili, a mieli stawki wieksze niz my) są zarezerwowane dla Amerykanow, pewnie ze wzgledow jezykowych, chociaz Polacy tez radzili sobie z angielskim calkiem niezle, a tam nie pracowali. Pod uwage jest brane CV, ktore zakladam, ze skladacie z kompletem dokumentow, im wieksze doswiadczenie zawodowe tym wieksze prawdopodobienstwo, ze dostaniecie cos lepszego, chociaz z drugej strony ja mialem dobre cv w ktorym podalem ze znam angielski w stopniu dobrym i komunikatywnym, a dostalem prace, przy ktorej nie trzeba zbytnio znac tego jezyka. O wszystkim decyduje w sumie szczescie, na miejscu juz ciezko cokolwiek zmienic, bo wszystko jest poobsadzane. Uff rozpisalem sie troche, w razie jakichkolwiek pytan odpowiem z przyjemnoscia Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ostryus
Administrator



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:04, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Rafał , bardzo rzeczowa odpowiedz, chociaż niebyło to aż tak w ciemnych barwach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ostryus
Administrator



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:12, 04 Kwi 2007    Temat postu: Re: praca

aniolek150 napisał:
a cabana są tylko boys, czy też zdarza się, żeby pracowały tam dziewczyny? i tak w ogóle na podstawie jakiego kryterium pracodawca przydziela poszczególne stanowiska pracy?
pozdr

Odpowiadając na twoje pytanie:
Poznałem rok temu dziewczyne która na Florydziepracowała właśnie jako Cabana Girl Smile
Ale niestety w Newport ta praca ,przeznaczona jest tylko dla chłopaków . Chodzi głownie oto, ze oprocz obiwiązków na plaża . musza pomagac zawsze przy przygotowywaniu party: noszenie stołów, wersalek. Myśle , że dla kobietki cieżko by było.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
meditop22




Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:39, 04 Kwi 2007    Temat postu:

Oczywiscie nie chce nikogo wystraszyc swoja wypowiedzia, poprostu wg mnie tak to wyglada, raz było lepiej raz gorzej, oczywiscie tragicznie nie jest, ja pracowalem najdluzuzej, bo nieco ponad 4 miesiace, wiec mi zbrzydla taka praca, niektorym się ta praca na zmywaku podobała, mi nie bardzo Uwazam, ze nie po to wydajemy kupe hajsu i jedziemy za wielką wodę by stać przy garach

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kotka




Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Sob 12:21, 07 Kwi 2007    Temat postu:

Hejka

Ja pracowałam głównie w barze sałatkowym(w tym roku też się tam wybieram Very Happy ). Jest spoko ogólnie - rano rozkładanie sałatek, warzyw, sosów, owoców, przygotowywanie napojów, krojenie ciast, czasem coś trzeba pokroić. Trwa to do 11. Potem lunch. O 11.30 ostatnie przygotowywania do otwarcia bufetu. I od 12 do 15 stoimy albo przy sałatkach albo mięsach albo przygotowujemy napoje. O 15 wszystko chowamy z powrotem do lodówek i koniec pracy Very Happy !
W umowie o prace mam wpisane "kitchen prep". Ale jak macie to wpisane to możecie równie dobrze pracować w Snack Bar(robić kanapki, hamburgery) lub w "lodziarni" tzn Ice cream Parlor. Lody to najgorsza praca bo nudno tak siedzieć od rana-nikt nie chce lodów też jak pada albo jest zimno Wink . Ale plusem jest to że posmakować można wszystkich smaków lodów Laughing .

W razie pytań piszcie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aniolek150




Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 18:16, 08 Kwi 2007    Temat postu:

a jak wygląda praca serverki? bawic się w to w ogóle?czy może to najlepsza fucha?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kotka




Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pon 12:48, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Hej!

Pierwsze dni w Beach Clubie byłam serverką, bo jeszcze nie wszystkie stanowiska były obstawione. To jest tak: rano odkurzasz wykładziny, zamiatasz, wycierasz stoły, nakładasz obrusy, ustawiasz solniczki, zbierasz kwiatki do wazonów(naprawdę). Jak już wszystko to zrobisz i zostało trochę czasu do lunchu to możesz się pokusić o mycie okien-żeby było widać że coś robisz Smile . Po lunchu takie krzątanie się dookoła, potem jak jacyś klubowicze chcą to przynosisz im coś do picia albo do jedzenia- zamawiają to u ciebie a ty zapisujesz ich dane i kwotę (musisz pytać się o nazwiska)na kasie, potem znosisz tace i brudne naczynia.
Czasami wykorzystują naszą niewiedzę (szczególnie osób nowych, Polaków)i dostają zamówienie za darmo. "Klubowicze" to ludzie bogaci, ale skąpi. Potrafią nawet schować homara pod tanią sałatkę.
Ale jak coś się takiego przydarzy nie trzeba się przejmować tylko wpisać wszystko na rachunek bez wiedzy membera i jest spoko.
Praca jako serverka jest ok, ale jak nie ma ludzi to się nudzisz chodząc po tarasie. Nie można usiąść ani rozmawiać przy membersach po polsku. Trzeba wyglądać tak aby Oni myśleli, że w każdej chwili jesteśmy do ich dyspozycji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kotka




Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pon 12:52, 09 Kwi 2007    Temat postu:

A i kończysz pracę ok. 15-15.30. Ale serverki często biorą też na party(może być 1-2 razy w tygodniu) wieczorem. Wtedy stawka to 9$/h

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aniolek150




Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 21:43, 12 Kwi 2007    Temat postu:

no to juz mi przeszla ochota...zwlaszcza na uzeranie sie z membersami i troche nie chce mi sie myc okien Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aniolek150




Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 15:30, 14 Kwi 2007    Temat postu:

Napisz mi proszę Kotka Wink jaki dokładnie 'uniform' mam ze soba zabrac, tzn w jakim stroju pracowalas i ewentualnie co potrzewbne na inne stanowiska Wink (w miarę jak najdokładniej-od stóp do głów) Wink chodzi mi o dziewczęcy strój, ale przy okazji może chłopcy też chca wiedziec Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kotka




Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 22:28, 18 Kwi 2007    Temat postu:

Okej. Nie ma tu żadnych rozgraniczeń: zarówno dziewczynki jak i chłopcy Very Happy muszą mieć ze sobą khaki(czyli amerykański beżowy kolor lub jak ktoś woli piaskowy) spodenki, ale dziewczyny mogą mieć też taką spódniczkę. Ale z doświadczenia wiem że lepiej spodenki(mogą być krótkie, długie, rybaczki byle by były beżowe). Do tego buty sportowe i tyle na normalny stój do pracy. Koszulki dostaniemy na miejscu: dla busserek, serverek, cabana boy-białe, dla osób pracujących w bufecie, snack barze-zielone, a dla osób z baru-granatowe.

Warto wziąć ze sobą strój "galowy"-czarną spódnicę/spodnie, białą koszulę i pantofle czarne - bo taki uniform obowiązuje gdy zostajesz oddelegowana na party. Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aniolek150




Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 19:12, 22 Kwi 2007    Temat postu:

dzięki Wink a kolor butów sportowych ma jakieś znaczenie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Newport RI 2007 Strona Główna -> Beach Club Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin